Pierwsza przegrana
Mecz lidera z drugą Dramą zapowiadał się ciekawie. Po końcowym gwizdku sędziego Krzysztofa Nowaka obserwatorzy tego meczu zgodnie stwierdzili, że goście zasłużenie wygrali. Sam trener Przyszłości Krystian Szyguła powiedział, że Drama prowadziła grę od początku do końca i była w to sobotnie popołudnie zdecydowanie lepsza, zaznaczył jednak, że jego gracze grali bez czterech podstawowych piłkarzy.
Pierwszy kwadrans pokazał, że gospodarze będą mieli ciężko wywalczyć trzy punkty. W pierwszych piętnastu minutach dwa razy było gorąco w polu karnym Przyszłości. Trzeba zaznaczyć, że w 3. minucie kontuzji kolana nabawił się kapitan Przyszłości Nikodem Klocek (przy tej okazji nasza redakcja życzy szybkiego powrotu do zdrowia) co na pewno nie pomogło gospodarzom.
Komentarze